Dawaj jednak z radością i bez przymusu nie oczekując niczego w zamian, bo tylko radosnego dawce miłuje Bóg. Tylko wtedy twoja ofiara jest w Jego oczach wartościowa i powróci do Ciebie po wielekroć. Jeżeli nie chcesz czegoś komuś dać a jednak robisz to z niechęcią- to wtedy lepiej nie dawaj mu tego! Gdy chcesz coś dostać daj najpierw komuś to, co sam chcesz dostać. Jeżeli chcesz się czegoś nauczyć, sam daj innym co Ty już wiesz. A jak tego nie wiesz, co inny chce wiedzieć daj mu namiary do osoby, która to wie! Bądź uczynny i bezinteresowny a sam zobaczysz jak Bóg Ci zacznie błogosławić.
Słowa ojca Fabiana na temat służby we własnym biznesie:
„Ludzie przedsiębiorczy zawsze są w awangardzie, czyli z przodu. Chce czy nie chce jest przywódcą. Pamiętaj o tym co Jezus mówił- jeżeli chcesz być pierwszy, służ innym. W Biblii nie ma przywódcy, który by nie służył komuś lub czemuś w ramach jakiejś idei. To przekłada się na twój konkretny biznes. Jeżeli szukasz rozwoju dla swojego biznesu zadaj sobie jedno konkretne pytanie: komu służy mój biznes i jak dobrze służę dzięki mojemu biznesowi komuś? Jeżeli chcesz, aby twój biznes przynosił więcej, zacznij lepiej służyć przy pomocy twojego biznesu, by pomóc komuś w czymś, na czym ty się znasz. Ludzie zapłacą ci konkretne, potężne pieniądze, jeżeli ty im pomożesz i jeszcze będą ci za to wdzięczni. Nie będą uważali tego za stratę pieniędzy, jeżeli ty udzielisz im konkretnej pomocy. Jeżeli chcesz żyć swoim powołaniem a jego częścią jest twój biznes, to tylko jeżeli jest służebny. Jeżeli ktoś chce tylko wykorzystać np. swojego klienta, żeby to tamten mi służył, to szybko to się skończy. Nawet trochę źle wyważony ciężarek jest bardzo złym postępowaniem, bo oszukujesz kogoś kto ci zaufał. Nie ma nic bardziej chwalebnego niż służba. Służba to nie jest usługiwanie, by ktoś się tobą posługiwał, ale to realizacja twojego powołania. Ty również masz być sługą w sensie posługiwania. Wzrosną twoje zyski, jeżeli będziesz ciągle myślał komu one posłużą.”
Teraz podejmij decyzję, co zrobisz z tym co masz w sobie, jako osoba stworzona by być człowiekiem przedsiębiorczym. Odnosi się to do Twoich darów, uzdolnień, możliwości rozwoju także, by być bogatym wewnętrznie jak i materialnie wiedząc, że decyzja to nie jest jakieś pobożne życzenie lub postanowienie noworoczne, o którym zapominamy po czterech dniach- to nie jest decyzja. Od podjętej decyzji już nie ma odwrotu. Jeżeli czujesz niechęć do tego, by podjąć ją konkretnie już teraz, być może jesteś zmęczony, nie masz czasu, nie chce Ci się i masz masę innych powodów, by tego nie zrobić to wiedz, że prawdopodobnie Ci którzy odniosą największe owoce po podjęciu decyzji to będą to osoby najbardziej kuszeni, by ich od tego odwieść.
Tak, więc spraw by inni zabłysnęli Twoim światłem, by Twoje światło stało się dla nich oślepiające, ale i przyciągające. Najpierw jednak zmień siebie, by stać się dla innych przykładem działania Boga w tobie.
Ciesz się wszystkim a nie tylko jak masz powód. Wszystko jest dla Ciebie ćwiczeniem duchowym. To od Ciebie zależy czy się cieszysz czy nie. Ze smutku nie ma żadnego pożytku a jeżeli rozradujesz swoje serce Bóg spełni radości twojego serca i pamiętaj, że w twoich żyłach płynie Jego królewska krew.
Z Panem Bogiem 🙂
Sylwia Jasińska