Ładowanie witryny

W czasie krucjat w XII wieku krzyżowcy najmowali ludzi do walki u ich boku. Niejednokrotnie byli to poganie, a ponieważ wojna była religijna, najemnicy byli chrzczeni przed wyruszeniem do walki. Oni z kolei w czasie zanurzenia w wodzie, trzymali swoje miecze nad wodą, co miało symbolizować, że ich broń nie będzie pod panowaniem Jezusa Chrystusa, czyli sami będą decydować jak użyją swoją broń.

Dziś wielu ludzi zamiast mieczy trzymałoby tak swoje pieniądze mówiąc „Panie Boże cały jestem Twój, oddaje Tobie wszystko oprócz moich pieniędzy, gdyż doskonale sam, bez Twojej pomocy dam sobie radę”.

Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo Bóg jest zaangażowany w nasze finanse. Wielu zupełnie sprzeciwia się Bożym zasadom zarządzania finansami. Jezus bardzo często poruszał temat pieniędzy z trzech bardzo ważnych powodów.

Po pierwsze dlatego, że to jak dysponujemy pieniędzmi, wpływa na naszą więź z Bogiem, i głębie przyjaźni z Chrystusem. Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy (Łk 16,11).

Wierne zarządzanie majątkiem, jaki powierzył nam Bóg, jest warunkiem do otrzymania prawdziwego bogactwa duchowego. Kiedy postępujemy według zasad z Pisma Świętego mniej grzeszymy, to co robimy bardziej podoba się Bogu i nasza relacja z Nim jest lepsza oraz głębsza. Jeżeli więc właściwie zarządzamy pieniędzmi to wzmacniamy naszą przyjaźń z Jezusem

 

Po drugie pieniądze są dobre, ale to od nas zależy jak je wykorzystamy. Powinny być one narzędziem, a nie celem same w sobie.

Prawda jest taka, że pieniądze są największym rywalem Jezusa Chrystusa, jeżeli chodzi o sprawowanie władzy nad naszym życiem.  Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie (Mt 6,24).  Jest to po prostu niemożliwe, aby równocześnie kochać Boga i Mu służyć jednocześnie służąc bogactwu.

 

Zewnętrznym wskaźnikiem naszego stanu duchowego jest to jak traktujemy pieniądze i zarządzamy nimi. Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie (Łk 16,10).

 

Po trzecie Jezus doskonale wiedział, że każdy z nas w większym lub w mniejszym stopniu będzie miał problemy finansowe, i to właśnie dlatego w trosce o nas tak dużo mówił o pieniądzach, aby nam umożliwić podejmowanie jak najlepszych decyzji finansowych.

 

To czego ja się nauczyłam, rozważając powyższe słowa to, to że Bóg ma dla nas wiele obietnic, pomocy i błogosławieństwa, jeżeli tylko będziemy zarządzać pieniędzmi zgodnie z Jego wolą, a wszystkie wskazówki znajdziemy w Biblii.

Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że mój stosunek do pieniędzy odzwierciedla moje relacje z Bogiem, a nawrócenie powinno się zacząć od prawidłowego, czyli zgodnego z wolą Bożą, stosunku do pieniędzy. Ucieszyłam się, że pełniąc Jego wolę w tej dziedzinie mogę być pewna, że wszystko będzie dobrze w mojej przyszłości finansowej, bo Bóg jest w to wszystko bardzo zaangażowany.



Boże zasady diametralnie różnią się od ludzkich sposobów posługiwania się pieniędzmi. Dlatego naszym zadaniem jest poznawać wolę Bożą a nie brać wzoru z tego świata. Nie jest to łatwa podróż ani krótka, ale warta swojej ceny.

Pozdrawiam

Sylwia Jasińska 🙂

Źródło informacji: Edukacja Finansowa CROWN